Gdy słyszymy o zaburzeniach nastroju (czyli inaczej – o zaburzeniach afektywnych), najczęściej myślimy o depresji, która jest jedną z najczęściej występujących w populacji trudności psychicznych. Nie każde obniżenie nastroju jest jednak równoznaczne z depresją. Zdarza się, że utrata radości z życia i inne objawy depresyjne utrzymują się długo, ale jednocześnie są nieliczne i nie są na tyle nasilone, aby spełniać kryteria epizodu depresyjnego. Problemem Pacjenta często okazuje się wówczas dystymia. Objawy tego zaburzenia, choć „lżejsze” od tych w depresji, są uporczywe i kładące się cieniem na życiu człowieka. Przyjrzyjmy się więc temu, co to jest dystymia, jak ją rozpoznać i dlaczego koniecznie trzeba ją leczyć.
Aktualnie dystymię uważa się za jedno z zaburzeń nastroju. Niegdyś nazywano ją „depresją lękową”, „depresją nerwicową”, „nerwicą depresyjną” czy „depresyjnym zaburzeniem osobowości”. Niektórzy specjaliści do dziś uważają, że ze względu na długość trwania dystymii i jej duży wpływ na życie społeczne, powinno się ją traktować jako zaburzenie osobowości.
Dystymia zaczyna dawać objawy najczęściej w drugiej lub trzeciej dekadzie życia. U większości Pacjentów, u których zostanie rozpoznana dystymia, objawy ze strony psychiki pojawiały się już przed 18. rokiem życia.
Wyróżnia się dwie postacie dystymii:
- pierwotną – pojawiającą się samoistnie, której nie towarzyszą inne problemy zdrowotne;
- wtórną, która „towarzyszy” poważnej chorobie somatycznej i która zazwyczaj zaczyna objawiać się później, niż postać pierwotna.
Dystymia – przyczyny przewlekłego obniżenia nastroju
Przyczyny dystymii mogą być różne w zależności od osoby. Uważa się jednak, że powody, dla których dystymia występuje, to najczęściej:
- Czynniki genetyczne – na dystymię bardziej narażone są osoby, w których bliskiej rodzinie występowało to lub inne zaburzenie nastroju;
- Zaburzenia na poziomie neuroprzekaźnictwa – podobnie, jak w przypadku depresji, dystymii mogą być „winne” zaburzenia w czynności mózgu;
- Zaburzenia hormonalne;
- Przyczyny zewnętrzne – dystymia często okazuje się pokłosiem np. traumatycznych wydarzeń z przeszłości lub powikłanej żałoby.
Jak rozpoznać dystymię?
Klasyfikacje chorób (ICD-10, DSM-5) wskazują, że o dystymii można mówić, gdy:
- obniżenie nastroju utrzymuje się co najmniej 2 lata – Pacjent raz na jakiś czas doświadcza poprawy stanu psychicznego, jednak uczucie smutku i utrata radości z życia towarzyszą mu przez większość czasu;
- Pacjent musi również doświadczać co najmniej 3 z niżej wymienionych objawów (niektóre różnią się od tych, na podstawie których diagnozuje się depresję):
1) zmniejszenie energii lub aktywności;
2) bezsenność lub nadmierna senność;
3) mała wiara w siebie i poczucie niedostosowania;
4) trudności z koncentracją, utrzymaniem uwagi;
5) płaczliwość;
6) utrata zainteresowania i radości z czynności sprawiających przyjemność;
7) spadek lub utrata popędu seksualnego – libido;
7) poczucie bezradności i zmartwienia;
8) trudności w wykonywaniu obowiązków codziennego życia;
9) pesymizm wobec przyszłości i/lub tendencja do rozpamiętywania przeszłości;
10) wycofanie się z życia społecznego;
11) zmniejszona rozmowność.
Niektórzy Pacjenci mają dodatkowo tendencje do wybuchów złości, epizodów szczególnej drażliwości.
Tym, czym się różni dystymia od depresji, jest mniejsze nasilenie objawów (zdarzają się jednak okresy, w których Pacjent z dystymią spełnia kryteria dla diagnozy depresji – jeżeli jednak przez większość czasu nie ma podstaw do diagnozy epizodu depresyjnego, to głównym rozpoznaniem pozostaje dystymia). To zaburzenie, które zazwyczaj nie dezorganizuje życia Pacjenta w pełni, co nie oznacza, że nie jest źródłem istotnego cierpienia.
Warto pamiętać, że w dystymii nigdy nie występują stany nienaturalnie podwyższonego nastroju (mania / hipomania). Takie objawy są wskazaniem do diagnostyki w kierunku choroby afektywnej dwubiegunowej.
Dystymia – leczenie
Za najskuteczniejszą metodę leczenia dystymii uznaje się psychoterapię z farmakoterapią pod okiem lekarza psychiatry. Bardzo ważne jest, aby w toku terapii odnaleźć i zrozumieć przyczyny dystymii. Jeśli leżą po stronie psychiki, ważne, aby te powody (np. żałobę lub traumę) przepracować. Psychoterapeuta uczy także Pacjenta, jak może samodzielnie radzić sobie z nawracającym smutkiem w przyszłości.
W farmakologicznym leczeniu dystymii przepisuje się natomiast najczęściej leki przeciwdepresyjne lub neuroleptyczne.
Połączenie farmako- i psychoterapii nierzadko sprawia, że Pacjent zaczyna czuć się lepiej już po kilku tygodniach – a jego satysfakcja z życia znacząco rośnie.
Pytaniem, które zazwyczaj najbardziej nurtuje Pacjentów, to: czy dystymię można wyleczyć? Odpowiedź zależy zarówno od przyczyn wystąpienia choroby, jak i od zaangażowania Pacjenta w terapię. W sytuacji, gdy powody dystymii leżą w czynnikach zewnętrznych, to dobrze poprowadzona psychoterapia – taka, w którą angażują się zarówno Pacjent, jak i terapeuta – może całkowicie wyeliminować objawy. Bywa też, że tendencje do obniżenia nastroju utrzymują się u osoby przez całe życie, na przykład wtedy, gdy są kwestią obciążeń genetycznych. Nie oznacza to jednak, że takiej osobie nie da się pomóc! Leki psychiatryczne, które pomagają wyrównać nastrój, można przyjmować przez wiele lat, a nawet całe życie. Umiejętności zdobyte w trakcie psychoterapii są natomiast nieocenione w profilaktyce zdrowia psychicznego i radzeniu sobie z okresami pogorszenia stanu psychicznego.